Przed przyjazdem do Sewilli postanowiłem zatrzymać się na jeden dzień w Kordobie. Bilet na pociąg AVE z Madrytu kupiony wcześniej przez Internet kosztuje 16,40€, podróż trwa niecałe dwie godziny. W Kordobie przywitał mnie już gorąc ok 27 stopni. Z dworca autobusem (1,20€) udałem się do centrum gdzie miałem wykupiony nocleg w hostelu Los Angeles, który oceniam na rewelacyjny w tej cenie. Ponieważ pokój nie był jeszcze gotowy zostawiłem bagaże i poszedłem do położonego niedaleko Palacio de Viana (5€). Jest to pałacyk zawierający 12 różnych patio (z których słynie Kordoba), pełnych różnorodnych kwiatów, drzew i fontann. Po zakwaterowaniu poszedłem do historycznego centrum gdzie większość dnia zajęły mi dwie główne atrakcje miasta. Pierwszą z nich jest Alkazar Królów Chrześcijańskich (4,50€) przebudowany w XIV w. z budowli arabskiej. Jednak jest głównie odwiedzany z powodu jednych z najpiękniejszych ogrodów w Andaluzji (polecam wszystkim). Drugą jest słynny meczet (obecnie katedra, 8€) Mezquita zbudowany w VIII w., którego wnętrze zawiera 856 kolumn. Obok Mezquity zachowały się mury obronne gdzie można zobaczyć pomniki Awerroesa i Seneki urodzonych w Korodobie. Wieczór pozostał na rzymski most i zdjęcia miasta z drugiego brzegu Gwadalkiwiru.